środa, 18 grudnia 2013

Uwaga! Małe odliczanie 3..2..1..0… Poszło!



Piszę blog, właściwie pierwszy post i muszę zacząć, że uwielbiam czytać i inspirować się innymi blogami. Czasem przy tym śmieję się do łez, innym razem płaczę że wzruszenia jeszcze innym cieknie mi ślinka na widok łakoci na zdjęciu. Przeżywam z Wami wszystkie ważne wydarzenia i chłonę wszystkie notki, które pomagają ugotować rosół, upiec ciasto, schudnąć, przytyć, wywabić plamy. Podpowiadają jak wychować dziecko i jak nie wychowywać, w co ubrać, co podać, gdy kaszel. Mogłabym wymieniać w nieskończoność. Niesamowite jest to, że często całkiem anonimowo przyjaźnie się z niejedną z Was. Ha nawet o tym nie wiecie, a jednak. Wasze notki pomagają w gorszych chwilach, bawią do łez, wzruszają, czasem denerwują, ale przede wszystkim dają siłę i pokazują, że można. Lubię to!
Postanowiłam, że może spróbuje sama podzielić się tym, co dzieje się w moim życiu, co wiem, umiem i potrafię, (czego nie również;) Takie moje myśli. Boję się tylko mojej niesystematyczności
i braku ogarnięcia w ostatnim czasie. Ale próba nie strzelba
Uff no i pierwszy post za mną. 
Zatem do poczytania.



P.S. Totalnie jeszcze nie ogarniam co i jak się tu dodaje, więc mogą się tu dziać dziwne rzeczy. Wybaczcie. 


4 komentarze: