sobota, 22 lutego 2014

Pół roku za nami !!!

Wojciech Antoni : waga 6800, wzrost 71 cm, rozmiar pieluchy 4 :)


W niedziele minie tydzień, jak Wojciech skończył sześć miesięcy. Wywody na temat tego, jak szybko umyka czas już pisałam, więc dziś sobie podaruję. Dziś napiszę jaka jestem dumna z mojego synka. 
Wojtek, jest wymagającym dzieckiem lubi być w centrum uwagi, najlepiej noszony na rączkach, i nie pogniewa się jak będzie mu się śpiewać od rana do nocy. Potrafi już rozbrajać uśmiechem, ale i przegonić krzykiem. Jednym słowem charakterny ten nasz Wojtuś. Niemal każdego dnia poznaje nowe umiejętności, które cieszą i sprawiają, że pękam z dumy. Moje matczyne serce raduje nawet najmniejsza z nich, i wciąż wyczekuję kolejnych.

- przewraca się z brzuszka na plecki (26.12.13) i odwrotnie  (13.01.2014 )
-siedzi już sam i to w miarę stabilnie (6.02.14)
-jak już zaczął siedzieć to co sobie będzie, podejmuje próby raczkowania (7.02.14)
- na czworaka odstawia jakieś dziwne tańce-hulańce (to w przód, to w tył i na boki) :)
- odkrył do czego służą nadgarstki i na okrągło je zgina :)
- obraca się wokół własnej osi :)
- uwielbia jeść swoje stopy
- czasami śpi na brzuszku
- wczoraj zaczął próby wspinania się po rodzicach i poduszkach
- zaraz po skończeniu 6 miesiąca poznał smak marchewki, ziemniaka, brokułu i jabłka. Brokuł rulezz !
- wozi się spacerówką
- coraz rzadziej potrzebuje smoczka jako uspokajacza
- coraz częściej zasypia sam
- rosną mu włoski
-czekamy na zęba, bo dziąsła spokoju nie dają
- wolniej przybiera na wadze (pulpecik ginie w oczach);)



Pół roku minęło nam na poznawaniu siebie. Było dużo miłości i czułości do okruszka, która narodziła się wraz z nim. Nie brakowało radości do niego i śmiechu z nas w roli rodziców. Towarzyszył nam niestety również strach o dziecko, w chwilach cierpienia maluszka. Ból brzuszka, który ciągle się ujawniał i nie do końca wierzę, że były to kolki powodował dużo łez jego i naszych.




Pół roku za nami, teraz to tylko z górki :)



4 komentarze:

  1. Nie mamy komputera jeszcze, czekamy caly czas na rozpatrzenie ubezpieczenia :( ale posty piszą się na papierze :) Przyjdzie komputer to i zaległe i nowe się pojawią :)

    OdpowiedzUsuń